Pierwszy sparingpartner na łopatkach
W sobotę o godzinie 12:00, przy ul. Witosa 1, licznie zgromadzeni kibice mogli obejrzeć pierwszy mecz kontrolny Narwi, w którym nie brakowało emocji, a przede wszystkim goli.
Na samym początku spotkania, to Ostrołęczanie przycisnęli rywali, o czym świadczą trzy rzuty rożne pod rząd. Pomimo przewagi podopiecznych Łukasza Bałazego, zespół z Rzekunia wysunął się na prowadzenie – po szybkiej klepce w naszym polu karnym, z dosyć bliskiej odległości pokonany zostaje Maks Parzych. Do końca pierwszej połowy Narew mogła wyrównać wynik meczu, ale zabrakło dobrego wykończenia.
Krótka przerwa i gramy dalej. W 57. minucie Wiktor Krawczyk znajduje się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Młody skrzydłowy ostatecznie decyduje się na podanie do Mateusza Romana, który dokonuje swojej formalności dając remis. Chwilę później po zamieszaniu w okolicach 11. metrach, do siatki trafia Łukasz Tercjak. Asystent przy pierwszej bramce dla Niebiesko-czerwonych rownież zapisał się na listę strzelców, po dwóch golach ze spalonego. Końcówka meczu była owocna dla całej drużyny Narwi, jednak aż z trzech goli mógł się cieszyć Łukasz Tercjak. Bramkę na 4-1 zdobył za pomocą dobitki, o swoim strzale głową, a kolejne dwa trafienia padły po delikatnym zamieszaniu pod bramką rywala.
18.01.2025, Ostrołęka
Sparing
Narew Ostrołęka – Rzekunianka Rzekuń 6-1 (0-1)
Bramki: Roman 57, Tercjak 64 86, 89, 90, Krawczyk 76 – Rzekunianka 29
Narew Ostrołęka: Parzych – Załęski, Kamionowski, Bajor, Miłoszewski – Fabiański, Zaręba, Gocłowski – Gumowski, Borowiecki, Bąk. Po przerwie zagrali również: Modzelewski, Bandorowicz, Ziemak, Olszewski, Roman, Chomczenko, Tercjak, Krawczyk i Gąska.